
Świat jest strasznie dwulicowy. Ludzie zmieniają twarze tak często, że idzie się pogubić, które z oblicz na pewno należy do nich. Czy przypodobanie się komuś na prawdę jest warte rezygnowania ze swojego zdania jak i przekonań? Osobiście mówię NIE małpowaniu.
Irytuje mnie jak ludzie potrafią być fałszywi, kiedy w twarz najpierw powiedzą ci, że jesteś propagatorem wszystkiego co złe, a następnie lecą do ciebie prosząc o zajęcie się daną sprawą. Przychodzi co do czego i bum! Jesteś zamieszany w coś od czego ręce umywałeś. Dziwne? Absolutnie. Tak wyglądają dzisiejsze realia "dobrego smaku".
Czy ciekawiło cie, co inni mówią za twoimi plecami? Lepiej zastanów się dwa razy nim spróbujesz uzyskać odpowiednie informacje. Czy cie lubią? Tobie powiedzą, że tak, swojej ciotce, że nie,a jeszcze komuś innemu, że po prostu cie nie znają i nie mogą ocenić. Zabawne? Skądże.
Czy podoba Ci się życie na planecie, gdzie podlizywanie się innym jest czymś normalnym? Nie mylmy oczywiście chodzenia na kompromisy z rażącym w oczy wchodzeniem komuś do tyłka. To dwie zupełnie inne rzeczy. Pamiętajmy również, że posiadanie swojego zdania i brak lęku przed wyrażaniem jego też jest kluczem do zachowania własnej tożsamości. Usiądź i zastanów się, czy walczysz o swoje własne JA. Walczysz? Gratuluje, oby tak dalej. Nie walczysz? Weź się w garść chyba, że chcesz trafić do pierwszej lepszej fabryki etykietek i żyć z "made in china" wytatuowanym na czole.
Drastyczne? Nie. Przesada? Skądże znowu. Brutalna prawa powiedziana wprost bez żadnego cenzurowania, a jednak wyrażona zgodnie z zachowaniem kultury słowa. Nie musisz się ze mną zgadzać, ale pomyśl ile razy zrezygnowałeś ze swoich zasad, by ktoś pochwalił cię i twój tok rozumowania. Takie smutne, a takie prawdziwe. Ja również nie raz uciekałam od swoich deklaracji mówiąc i co więcej broniąc samą siebie przed sobą, że to tak o! Po prostu, na chwile i się nie powtórzy. Powtórzyło się już niejednokrotnie.
Samym sobie potrafimy świetnie zamydlić oczy. W końcu od lat to robimy przystosowując się do obranych norm i zasad. Zapominamy o tym, że nie na tym to wszystko polega. Oczywiście, nikt z nas nie jest wszechwiedzący i każdy ma prawo do błędu. Jednakże nikt nie jest idealny a zarazem jest na swój własny sposób bez skazy. Wystarczy tylko nie udawać kogoś kim się nie jest.
Życie juz teraz jest trudne, wiec nie widzę potrzeby do dalszego utrudniania go. Zdejmij tą maskę i wykrzycz w końcu światu, że nie lubisz chamstwa. Powiedz głośno, że nie życzysz sobie ingerencji osób trzecich w twoje aspiracje. Nie bój się, zaryzykuj! To nie takie trudne. Wystarczy chcieć by móc i móc by chcieć.

~Wiktoria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz