Przemyślenia:

Życie codziennie uczy mnie, że nikomu się nie dogodzi. Zawsze będziemy o krok od osiągnięcia czyjejś wizji, ale jedno pytanie. Poco podporządkowywać się wyobrażeniom ludzi, którzy stawiają wymagania, a sami nie są idealni? Po prostu nie ma sensu, zrozum to i nie przejmuj się niczym więcej.

niedziela, 30 listopada 2014

Wyobrażenie.

  Często mamy WRAŻENIE, że potrafimy poznać się na ludziach jak nikt inny. Znamy ich myśli, zachowania. Wiemy co zaraz powiedzą oraz który smak wody gazowanej wybiorą.
  Czy aby na pewno? Czy poznawszy dwa ziarenka pustynnego piasku powiemy, że damy radę przemierzyć całą pustynie? Czy patrząc na niebo ze swojego okna będziemy w stanie określić jego kolor po drugiej stronie półkuli ziemskiej? Chyba raczej nie. 
  Masz znajomego, który zawsze jest uśmiechnięty? Może to ty jesteś tą osobą? Inni myślą, że bawisz się w OPTYMISTĘ łudzącego się nadzieją, a prawda jest taka, że ŻYJESZ pełnią życia. Wykorzystujesz to co otrzymałeś do dyspozycji. Wykorzystujesz każda cenną sekundę, aby potem umrzeć z poczuciem, że wszystko co chciałeś zrobiłeś.

  Nie boisz się burzy, tańczysz w deszczu. ROZUMIESZ, ze śmierć jest czymś naturalnym. Rodzimy się, żyjemy, a potem zwyczajnie odchodzimy. Dlatego nie czekasz bezczynnie. Oni się śmieją? Patrzą z litością uważając, że jesteś głupi? Nie przejmuj się, bo ty wyniesiesz z tego więcej niż oni. 


  Zdajesz sobie sprawę, że każdy krok może wszystko zmienić? Wierzysz, że wszystko jest już od dawna zaplanowane? Wierzysz w przeznaczenie? 
  Śmiej się i wygłupiaj, bądź sobą. Spraw aby wszyscy cie POKOCHALI i TĘSKNILI za twoją obecnością. By wspominali KAŻDY moment spędzony w twoim towarzystwie. Boisz się wykluczenia? Czemu? Przecież nie robisz nic złego. 
  Powiedzmy NIE ludziom, którzy chcą, aby wszystko było pod ich dyktando. Nie dostosowujmy się do czyichś WYOBRAŻEŃ. Jesteśmy wyjątkowi. Nie wybierajmy drogi na skróty. Nie wybierajmy powolnej śmierci tylko ekstremalne ŻYCIE.  Żyjmy na 100% swoich możliwości. To wszystko jest trudne, ale TO co przychodzi łatwo nie CIESZY tak, jak zdobycie czegoś ciężką pracą. Czasem trzeba coś poświecić, żeby zyskać. Czas, cierpliwość, nasze serce. Nie raz chcemy się poddać. Odejść, ale...
  To nie odwaga by odejść, lecz być i przeciwstawić się temu co złe i ponure. Trzeba tylko siły by ciągle i ciągle trwać, być i zdobywać. Nowe przyjaźnie, nowe doświadczenia. Zaliczać nowe upadki, ALE znajdywać w nich naukę na przyszłość. Jesteście gotowi? JESTEŚ gotowy? Mamy nadzieje, że tak. Nie poddawaj się, bo coś poszło nie tak. Dalej bądź tym złudnym optymistą dla innych. Niech myślą, że zwariowałeś. 
~Wiktoria

Brak komentarzy: